Było super do w-f... Bo później to
musiałam po sprzątać na wf w
łazience chipsy porozrzucane.
Sprzątam,sprzątam i jak nie
zaczęła się lać woda z kranu nagle...
........Pufff!!!!!!
szybko wyszłam i o mało nie
poślizgnęłam się. Byłam cała
mokra włosy bluzka i spodnie.
Dobrze że koleżanka pożyczyła mi strój. W łazience wysuszyłam włosy i poszłam na w-f. Na w-f
graliśmy w zbijaka no i.. dostałam piłką w głowę ;)
Teraz kończę bo lekcje odrabiam później dokończę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz